FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
problem z odpaleniem
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1100 / problemy techniczne porady w ich rozwiązaniu » problem z odpaleniem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sebastianpisz
junior
junior


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: mazury

 Post Wysłany: Pon 12:30, 04 Maj 2009    Temat postu: problem z odpaleniem

witam, mam problem, myłem swojego st-eka i po przejechaniu 10 km wyłączyłem silnik, po probie ponownego odpalenia do stacyjki nie dochodzi prąd. jak przełączam kluczyk na pozycje ON nic sie nie dzieje, gaśnie nawet zegar, czym to może być spowodowane??? nie jeździłem motorem ok miesiąca może to wina słabo naładowanego akumulatora??? coś się może przepaliło, proszę o pomoc

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Marlboro
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Warszawa, Polska

 Post Wysłany: Pon 13:17, 04 Maj 2009    Temat postu:

Witaj,

Rozumiem, że najpierw umyłeś moto, następnie przejechałeś te 10km czyli odpaliłeś bez problemu, zgasiłeś i już nie możesz zapalić?

Jeśli tak to raczej pod wpływem wody coś Ci się zalało lub zwiera (np. przetarty kabelek czy coś).

Sprawdź napięcie na akumulatorze - powinno być powyżej 12V.

Spróbuj przedmuchać stacyjkę, sprawdź skrzynkę bezpieczników przy akumulatorze itp.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
z_iglo
junior
junior


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Puławy

 Post Wysłany: Wto 19:26, 05 Maj 2009    Temat postu:

Witaj. Na 90% to akumulator. Dwa razy w tym roku przerabiałem coś takiego. Raz w samochodzie i raz w motorze mojej żonci. W motorze który normalnie palił i był odstawiony jakby nigdy nic, po dwóch dniach akumulator nie miał tyle napięcia żeby zaświeciły się kontrolki. W aucie miałem dokładnie to samo, tylko po pięciu minutach postoju:). Tak jak napisał Marloboro, sprawdz najpierw akumulator i styki na klemach, potem bezpieczniki, a jak to nie to, więc trzeba będzie przedzwonić instalację. Powodzenia w działaniach

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
sebastianpisz
junior
junior


Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: mazury

 Post Wysłany: Śro 13:41, 06 Maj 2009    Temat postu:

witam was, stacyjka ok, przewody ok, problem jest miedzy skrzynka bezpiecznikow a akumulatorem, tam nie ma pradu

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Michał
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Otwock

 Post Wysłany: Śro 14:28, 06 Maj 2009    Temat postu:

Jeżeli między bezpiecznikami a akumulatorem nie ma prądu to wina akumulatora, albo przewodu.

Sprawdź napięcie na akumulatorze, czy w ogóle ten prąd z niego wychodzi. Jeżeli bateria jest ok to sprawdź bezpieczniki, a zacznij od glównego - oznaczonego MAIN.

Zdarza się, że akumulator pada na amen w ciągu kilku sekund.
Miałem taką sytuację w poprzednim moto - uruchomiłem silnik, przekechałem 500 metrów do garażu, zgasiłem żeby wszystko pootwierać i jak chciałem zapalić to już był kaput. Okazało się, że było zwarcie wewnętrzne i aku rozładował się w sekundę. W takiej sytuacji pozostaje jedynie wymiana bo stary traci zdolność magazynowania energii i już jest nie do odratowania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Michał dnia Śro 14:34, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
GSG
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Katowice

 Post Wysłany: Nie 17:51, 10 Maj 2009    Temat postu:

Ja tak miałem (pisałem już o tym), że nawet po naładowaniu akumulatora i przejechaniu kontrolki siadały. Też myślałem, że to styki. To zdażyło się z dnia na dzień. Kupiłem nawet nowy akumulator (stary i dobry mam do sprzedania) jednak po0 jego założeniu było to samo. Po sprawdzeniu pod obciązeniem nie wykazywał spadków napiecia. Okazało sie, że (co ciekawe) dopiero po zagrzaniu się, więc po przejechaniu iluś tam kilometrów prąd ładowania spadał na tyle, że ładowanie nie nadążało za odbiorem ze świateł. Dlatego po podróży nawet nie obrócił rozrusznik. Wymieniłem regulator napięcia i teraz jest ok.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
grasser
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Jasło/Kraków

 Post Wysłany: Sob 14:34, 06 Cze 2009    Temat postu:

Problem podobny jak opisywany powyzej.
Odpalilem motocykl - przejechalem 100 metrow, wylaczylem silnik. Po 5-10 min chciałem ponownie wlaczyc silnik. Przekrecilem kluczyk, zapalily sie kontrolki. Przycisk startera,rozrusznik zrobil dosc zywo pol obrotu i kaput. Bezpieczniki ok. Jak przekrecam stacyjke na ON, wylacza sie zegar. Jakies propozycje rozwiazania problemu poza zmianą akumulatora ?

-------------------------------------------------------------------------------------------

Problem rozwiazany. Akumulator padl (ma napiecie, zegarek dziala ale prawdopodobnie zostalo zerwane polaczenie gdzies wewnatrz z tad awaria bez wczesniejszych oznak zmęczenia aku)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grasser dnia Sob 16:18, 06 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
misiek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Racibórz

 Post Wysłany: Pon 9:59, 22 Mar 2010    Temat postu:

Panowie odświeżam temat i proszę o pomoc.
Tak jak kilka osób opisało wcześniej objawy są takie:
Przekręciłem kluczyk na pozycje ON , naciskam starter i w tym momencie słyszę pyknięcie (jakby przekażnik) i dalej cisza. Jedyna reakcja motocykla na włączenie zapłonu to gaśnięcie zegara. Akumulator ok (jak ma siłe napędzić zegar to powinien zaświecić kontrolki) bezpieczniki ok a moto nie chodzi. Dodam jeszcze że w sobotę zrobił mi taki numer ale po 15 minutach sam się naprawił i przejeżdziłem cały dzień ale wczoraj rano już nic nie pokazał. Po tym temacie wnoszę że to częsta usterka w Panciach więc proszę o poradę i napiszcie jak poradziliście sobie ze swoimi motocyklami.

Z góry dzięki
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
mirekm71
wymiatacz
wymiatacz


Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Brzeg

 Post Wysłany: Pon 11:17, 22 Mar 2010    Temat postu:

brzmi jak aq tylko nie napisales co z kontrolkami jak wciskasz starter. Prad potrzebny do uruchomienia zegarka to zero, zero nic. Wlacz swiatla i zobacz jak swieca, jak slabo to sie podlacz do samochodu i sprobuj odpalic. Jesli nie to papier scierny, kontakt spray i jazda od aq w gore. Tam tez ponoc jest przekaznik przed rozrusznikiem ale tego nie jestem pewien.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mirekm71 dnia Pon 11:22, 22 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
misiek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Racibórz

 Post Wysłany: Pon 13:27, 22 Mar 2010    Temat postu:

Po włączeniu zapłonu nie ma nic, absolutne zero ani kontrolek ani świateł, kierunków, klaksonu nic.
Wszystkie styki jakie znalazłem czyściłem przed sezonem.
Jest z tym moto jakiś alarm + zabezpieczenie na pilota które teraz też nie reaguje, zastanawiam się czy tu się coś nie wydarzyło.
Dzisiaj na chwile zapaliły się kontrolki ale zaraz znowu zgasły więc znowu nie wiem o co chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
grasser
stały bywalec
stały bywalec


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Jasło/Kraków

 Post Wysłany: Pon 15:47, 22 Mar 2010    Temat postu:

Hej, U mnie przyczyna bylo padniete aku. Przy probie rozruchu strzelil jakis styk wewnatrz ale tak ze nie do konca zostalo zerwane polaczenie. Niewielka ilosc pradu dla zegara jakos przeplywala ale przy przekreceniu kluczyka na ON, nawet zegarl gasl. Podepnij sie do auta - najpewniejszy sposob. Stawiam na aku Wink

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kula
amator postów
amator postów


Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lublin

 Post Wysłany: Pon 16:05, 22 Mar 2010    Temat postu:

...Misiek temat powraca Very Happy ale to jak wcześniej było pisane albo styki zaśniedziałe lub padnięty AKUMULATOR-dobrze go naładuj i będzie cacy

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
misiek
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Racibórz

 Post Wysłany: Wto 9:33, 23 Mar 2010    Temat postu:

Pomierzyłem aq i okazało się że pokazuje 12,9 V a po włączeniu zapłonu 0,2V więc przyczynę już mamy. Szanowne grono miało racje, jednak akumulator.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że zmyliła mnie ta sobotnia sytuacja ,w której to akumulator padł i po chwili się naprawił( przecież aq nie może się sam naładować w 15 minut) i potem jeszcze pojeżdziłem i parę razy go odpalałem. Tego tylko nie rozumiem.

Piękne dzięki za dobre rady Very Happy
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Novator
bywalec
bywalec


Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Białystok

 Post Wysłany: Śro 10:45, 23 Mar 2011    Temat postu:

Witam! Jak w temacie > Dziwna sprawa mi spotkala . Jednego pięknego ranka odpalilem moturek z pólobrotu. Wszedl od razu na obroty . Wyprowadzilem z garazu . Postawilem na centralkę . Moto jeszcze pracuję , . I tu na swoję nieszczęście przypomnialem sobie ze nie wlożylem do kuferka klamotów . No to zgasilem , bo tylko jeden mam kluczyk . Po tej czynności już nie dalem rady go odpalić . Dodam ze mam w Pańcie ararm gadający . Nie wlączalem go na noc , ale pewnie ma on jakieś zabiespieczenie czy jakoś takoś , tak czy siak przy odpalieniu gada do mnie : please reset alarm system . No to kurcze resetuje i nic . Nadal blokuję silnik . Próbowalem róznych trików i guziczków nie pomaga . Odlączylem alarm ( biezpiecznik wywalam) . Ale problem nadal pozostaję . Oczywiście akku tego wszystkiego nie wytrzymal . Kopnięcie od samochodowego akku pomoglo . Może moja sytuacja przyda się komuś ! Pozdrawiam wszystkich!

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
aba
wyjadacz
wyjadacz


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 583
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: PIŁA WLKP.

 Post Wysłany: Śro 15:24, 23 Mar 2011    Temat postu:

Miałem podobne problemy jak miałem alarm, po prostu mechanik przyjechał na myjnię i wyciął go z instalacji (wymontował), Pancia odpaliła i nie ma problemów do dzisiaj, a było to dokładnie na początku ubiegłego sezonu. Nawet aku niepotrzebnie wymieniłem na nowy, tak alarm go rozładowywał.
Pozdrawiam ABA.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1100 / problemy techniczne porady w ich rozwiązaniu » problem z odpaleniem
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group