FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
MotoTraska. Na groby rodzinne przez dwie przeprawy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » TURYSTYKA » MotoTraska. Na groby rodzinne przez dwie przeprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ciok
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 28 Lis 2020
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: WPR

 Post Wysłany: Wto 15:46, 31 Sty 2023    Temat postu: MotoTraska. Na groby rodzinne przez dwie przeprawy

MotoTraska. Na groby rodzinne przez dwie przeprawy

#Pruszków, Mirków, Gassy, Osieck, Wilchta, Żelechów, Budki Zadybskie, Zakrzówek, Kotłówka, Gończyce, Maciejowice, Świerże, Old Traveler, Karawanier, Ciok, Trasy motocyklowe, Motocykl

Wyprawy motocyklowe. Po Mazowszu

Jerzy Kowalik mnie zainspirował do odwiedzania grobów rodzinnych motocyklem, więc ruszyłem w trasę. Kto by pomyślał, że ten dzień przyniesie tyle wrażeń.
Wyruszyłem w niedzielę na groby dalszej rodziny mojej mamy, która pochodziła z Żelechowa a dokładnie z Kotłówki. Na miejscowym cmentarzy jest wiele grobów z rodzinnym nazwiskiem, a i mama jak żyła, to po tych grobach mnie oprowadzała.
"Po drodze " podziwiałem Mazowsze ubrane w jesienne kolory.
Tego dnia nie wszystko układało się po mojej myśli dlatego najpierw wyrazy wdzięczności.

Bardzo dziękuję motocyklistom (m.in. czarnemu DL 650 z W-wy bez naklejek klubowych) uprzejmym ludziom na przeprawie w Świerczach, za pomoc i ratowanie mojego tyłka i motka.
Bardzo dziękuję rodzinie napotkanej "gdzieś po drodze", za pomoc w uruchomieniu myśli niemieckiej.
Bardzo dziękuję Adamowi, że chciało mu się ratować mnie w godzinach nocnych , "gdzieś pod W-wą" i młodym Ukraińcom za porady. Przydały się mocno.
Wyjeżdżałem na mototraskę z myślą, że na zdjęciu się dobrze wychodzi z rodziną. Szczególnie najbliższą.
Jak wracałem, to nadal mi złość na rodzinę nie minęła, ale już bardziej optymistycznie patrzyłem do przodu. Spotkałem tylu bezinteresownych ludzi, którzy chcieli mi pomóc, że "głowa mała". Dlatego warto pomagać.

Polecam.
Opłaci się przeczytać i obejrzeć fotki z wyjazdu, bo piękne wyszły.




Zapis trasy znajduje się na "traseopl" czyli tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Można tam pobrać "plik trasy" (gpx,plt,tcx,kml,png), a także zobaczyć szczegóły: ostrzeżenia drogowe, w których miejscach, z jaką prędkością. Bardzo pomocne i czytelne są powiązania zdjęć, ostrzeżeń i objaśnień z konkretnymi punktami na mapie.
Polecam. Warto się zapoznać, aby wiedzieć, gdzie konkretnie co się znajduje, lub zaplanować własną trasę.



Cmentarz Żbikowski w Pruszkowie
Cmentarz powstał na terenie wokół nieistniejącego już kościoła św. Krzyża w Żbikowie[2] w 1743, kiedy ówczesny proboszcz Szymon Alshutt zapisał: „Anno 1743. W tym roku zacząłem stawiać cmentarz, którego 4 przęsła postawiłem, resztę P.P. Parafianom obliguję, aby dokończyli mając tego roku znaczny początek do tego”. Na przestrzeni czasów teren cmentarza był powiększany i w XIX miejscowy gospodarz i parafianin Bartłomiej Kiliański przeznaczył grunta na ten cel. Najstarszy zachowany pochówek pochodzi z 1829 i należy do Ejchela Krauta. Na cmentarzu znajduje się kwatera sióstr benedyktynek-samarytanek oraz, przy bramie głównej, mogiła żołnierzy Wojska Polskiego z września 1939. Uwagę zwraca nagrobek Adama Mossakowskiego zastrzelonego w Lesznie k. Błonia przez mariawitów[3].


Mirków. Piękny krzyż przydrożny w Mirkowie obok dawnej papierni


Mirków. Zabudowania dawnej papierni.


Mirków. Wyciąg do nart wodnych na dawnych gliniankach


Gasssy i przeprawa promowa. Jeździ ten prom w te i we wte jak nakręcony. [link widoczny dla zalogowanych]


Wisła w Gassy. Na przystani promowej.
Fajne wiślane klimaty i pejzaże. Przeprawa trwa dosłownie chwile.


Prom w Gassy na Wiśle. Za przetransportowanie na drugi brzeg zapłaciłem 10 zł.


Bardzo ciekawa historia. Kościół mariawicki w Pogorzeli – nieczynna zdesakralizowana świątynia, będąca kiedyś użytkowana przez Kościół Katolicki Mariawitów. [link widoczny dla zalogowanych]


Pola, łaki... Piękne jest Mazowsze jesienią.


W oddali Osieck. Kościół Rzymskokatolicki pw. św. Andrzeja i Bartłomieja – neogotycki kościół parafialny z 1907 r. pw. św. św. Bartłomieja i Andrzeja. Elementem charakterystycznym są dwie wysokie wieże z koronami, rzeźbiony tympanon oraz rozeta


Jesień gdzieś w trasie. Piękna


Pola łąki. Mazowsze


Mazowsze. Pola łąki i Jesień


Mazowieckie klimaty


Mazowieckie krajobrazy. Pola łąki i przycupnięte na miedzy przy drogach kapliczki. Niestety ten sielski krajobraz bardzo szybko odchodzi w zapomnienie.


Zwola Poduchowna. Bardzo stara miejscowość. Aż dziw, że to wieś. Piękny stary drewniany kościół Parafię erygował 15 lutego 1529 biskup poznański Jan Latalski. Pierwszy drewniany kościół parafialny w Zwoli Poduchownej pod wezwaniem św. Anny był fundowany przez Jana Zwolskiego, miejscowego dziedzica w roku 1529. Obecny został zbudowany przed 1687 z fundacji biskupa Stefana Wierzbowskiego w miejscu pierwotnego, który uległ zniszczeniu najprawdopodobniej w pożarze w roku 1667. Kościół był restaurowany w 1787 i przebudowany ok. 1830. Posiada wnętrze barokowe..


Jesień na zakręcie..


Parafię Żelechów erygowano zapewne na przełomie XIII i XIV w. Pierwsza wzmianka o niej pochodzi z 1326 r. Czyli jeszcze przed Jagiełłą. Hitoria: [link widoczny dla zalogowanych]


Kiedyś 30 lat wstecz i teraz, z tego miejsca odjeżdżały autobusy. Stare dzieje.


Obok, był postój TAXI. Teraz jest piękny park. Kiedyś (do września 1939) znajdowała się tu okazała synagoga.


Żelechów. W polu gdzieś między Żelechowem a Kotłówką, stoi samotnie w otoczeniu wiekowych drzew Kościół filialny pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika W 1741 r. z polecenia dziedzica żelechowskiego, wojewody krakowskiego i hetmana wielkiego koronnego Wacława Rzewuskiego wybudowano kościół pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Świątynia powstała wśród pól, w pobliżu drogi do Zakrzówka. Wcześniej w tym miejscu stała drewniana kaplica, do której w 1692 r. przeniesiono obraz św. Stanisława, uratowany z pożaru kościoła parafialnego. Obraz ten rzekomo słynął cudami, otaczały go zawsze liczne wota, które składała okoliczna ludność w oczekiwaniu szczególnej łaski. Erekcję kościoła potwierdził w 1751 r. kardynał Jan Lipski, biskup krakowski. Konsekracji świątyni dokonał w 1754 r. biskup krakowski Andrzej Załuski. Historia tego kościółka tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]


Jesień widać na polach i laskach miedzowych.


Kotłówka. Szczęśliwe dzieciństwo....


Mazowieckie odchodzące krajobrazy. Ta kapliczka na wjeździe do wsi Kotłówka stoi tu od ... długo. Co roku, jak ją nawiedzam, wygląda na coraz bardziej zaniedbaną. Chociaż we wsi mniej ludzi, a domy jakby bogatsze, to kapliczka chyli się ku upadkowi.


Bardzo fajne miejsce [link widoczny dla zalogowanych]


Kotłówka. Pomnik upamiętniający pomordowanych mieszkańców.
"W okresie II wojny światowej w miejscowości Kotłówka Stefan Kapczyński ukrywał Żydówkę z Żelechowa. Niestety prawdopodobnie na skutek donosu 12.03.1944 r. w godzinach przedpołudniowych do wsi przyjechała żandarmeria i policja granatowa. Otoczyli zabudowania i wyprowadzili mego dziadka Stefana i Żydówkę. Zatrzymali również sąsiada Jana Celeja [link widoczny dla zalogowanych]


Kotłówka. W stronę Zakrzówka


Kotłówka. Tutaj "dziad" jeszcze działał.


W oddali Żelechów. Kiedyś wozem w konia się jechało na targ, albo do kościoła.


Cmentarz katolicki w Żelechowie to miejsce pochówku wiernych z tutejszej parafii. Znajduje się tam wiele zabytkowych nagrobków. Pochowani są m.in. Ignacy Wyssogota Zakrzewski, pierwszy prezydent Warszawy i Ludwik Pudło, przedwojenny burmistrz Żelechowa. [link widoczny dla zalogowanych]
Na tym cmentarzy zostali pochowani liczni członkowie rodziny mojej mamy.


Kościół Trójcy Świętej w Gończycach (stary) - mocno zabytkowy [link widoczny dla zalogowanych](stary)


Podzamcze. Zjawiskowa kapliczka na rozstaju dróg. Obok ruiny zamku i pałacu. Fajne miejsce



Maciejowice. Muzeum im. Tadeusza Kościuszki Uwaga, bo to bardzo specyficzne muzeum ze specyficzną obsługą.



Maciejowice. Obelisk ku czci Tadeusza Kościuszki. Odsłonięty w 1976 r. pomnik Tadeusza Kościuszki w Maciejowicach, autorstwa Mieczysława Weltera, postawiony został na skwerze pomiędzy ratuszem a dawnym szpitalem fundacji Zamoyskich. Prosty w formie obelisk ozdobiony jest w prawej, górnej części motywem kos i karabinów. Poniżej umieszczona została następująca plastyczna inskrypcja: „TADEUSZOWI KOŚCIUSZCE, NACZELNIKOWI NARODU POLSKIEGO I JEGO ŻOŁNIERZOM – W ROCZNICĘ BITWY POD MACIEJOWICAMI – SPOŁECZEŃSTWO MACIEJOWIC”.


Elektrociepłownia Kozienice W raporcie WWF z 10 maja 2007 Elektrownia Kozienice została uznana za jedną z czterech elektrowni emitujących największe względne (w przeliczeniu na produkcję energii elektrycznej; 0,915 tCO2/MWh) ilości gazów cieplarnianych do atmosfery w Polsce oraz 19. w Europie. W emisji bezwzględnej (10,8 mln ton CO2) zajęła 3. miejsce w Polsce – wyprzedza ją Elektrownia Bełchatów i Elektrownia Turów[8]. Elektrownia usytuowana jest w pobliżu Kozienickiego Parku Krajobrazowego – obszaru specjalnie chronionego, dla którego obowiązują zaostrzone normy ochrony środowiska.


Elektrociepłownia Kozienice Elektrownia Kozienice – druga co do wielkości elektrownia węglowa w Polsce (największa pod względem wielkości mocy zainstalowanej wśród elektrowni opalanych węglem kamiennym)[1]. Znajduje się w Świerżach Górnych koło Kozienic w woj. mazowieckim. Elektrownia Kozienice to zawodowa elektrownia systemowa, blokowa, kondensacyjna z otwartym układem chłodzenia skraplaczy z Wisły. Elektrownia Kozienice jest własnością spółki Enea Wytwarzanie i jest częścią grupy energetycznej Enea


Na promie przez Wisłę.


Na promie przez Wisłę.


Elektrociepłownia Kozienice z promu
I tu (widocznie bujanie promu tak podziałało) po przeprawie, koń odmówił współpracy. Zwyczajnie nie chciał zapalić. Fajnie, że na promie byli motocykliści, to pomogli się wytoczyć na brzeg Wisły.
Dzięki dla użytkownika czarnego "cyklopa 650" z W-wy, za bezinteresowną pomoc. Może jest na Forum to "Dziękuję"
Po godzinie walki z oporną maszyną i pomocy kliku spacerowiczów, udało się odpalić konia na tz "pych". Dzięki temu przejechałem 80 km w stronę domu, ale znowu "zdechł". Dobrze, że zatrzymałem się we wsi i lokalni rolnicy, w geście pomocy bliźniemu, oderwali się od "towarzyskich niedzielnych zajęć. Popchali mnie skutecznie tak, że dojechałem pod Warszawę. Jak to się mówi "wiszę im" flaszkę dobrego samogonu.
Dziękuję.


Pod Warszawą. I zesrała się myśl niemiecka... Potem się okazało, że padł chiński akumulator, ale "nie po to wstaliśmy z kolan" żeby teraz komuś rację przyznawać itd itd
Adam podjechał i po nieskutecznych naprawach wziął mnie na hol. W pomoc zaangażowali się jacyś młodzi fani motocykli z Ukrainy. Dzięki ich radom, podczas holowania nie wyglebiliśmy się na pobocze.


Pruszków.Tworki. Kościół św. Edwarda. Pod kościołem najbezpieczniej... W domciu



I to już koniec MotoTraski. Polecam warszawiakom na weekend, bo warto się przejechać fajną drogą z pięknymi krajobrazami, a przy okazji liznąć troszkę historii.


W relacji wykorzystałem [link widoczny dla zalogowanych] "[link widoczny dla zalogowanych]"
oraz portale informacyjne i przydrożne banery.
Ślad zapisuję w Traseo
Nawiguję na Calimoto/Naviexpert/Google Map/Kurviger.de
Podglądam (POI) na Google Map/Karawanier.pl/Polskaniezwykla.pl/OpenStreetMap
Własność większości zdjęć - © [link widoczny dla zalogowanych] - Linkowanie zdjęć dozwolone za podaniem oldtraveler.eu /nie dotyczy forum


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
dziadek
stary wyjadacz
stary wyjadacz


Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 828
Przeczytał: 18 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Chełm

 Post Wysłany: Nie 19:37, 19 Lut 2023    Temat postu:

Mazowiecka "jesień gdzieś w trasie, na zakręcie, na polach i laskach miedzowych" - kolorowo i uroczo. A akumulatory to złośliwe skurczybyki. Sam doświadczyłem tego dwukrotnie.

Post został pochwalony 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ciok
maniak postów
maniak postów


Dołączył: 28 Lis 2020
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: WPR

 Post Wysłany: Nie 22:42, 19 Lut 2023    Temat postu:

dziadek napisał:
Mazowiecka "jesień gdzieś w trasie, na zakręcie, na polach i laskach miedzowych" - kolorowo i uroczo. A akumulatory to złośliwe skurczybyki. Sam doświadczyłem tego dwukrotnie.


Już wiadomo co z tym pądem. Po ciężkich, zimowych bojach o zasilanie, wyszło na jaw, że masa odpadła. Zołza.
Dzięki za miłe słowo.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » TURYSTYKA » MotoTraska. Na groby rodzinne przez dwie przeprawy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group