FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Chrobotanie w silniku, światła ON i cichnie.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1300 » Chrobotanie w silniku, światła ON i cichnie.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Pią 22:00, 04 Sty 2013    Temat postu: Chrobotanie w silniku, światła ON i cichnie.

Koledzy, czy ktoś miał taką przypadłość, po zagrzaniu silnika na wolnych obrotach, światła OFF i słychać odgłos łańcucha trącego delikatnie po obudowie, jak włączę światła to cichnie i praktycznie tego nie słychać. (To ocieranie występuje tylko i wyłącznie na wolnych obrotach i przy zagrzanym silniku, światła OFF) HONDA ST 1300 2002r 65 tyś km. Ponoć serwisowana w ASO Question

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Matim
bywalec
bywalec


Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


 Post Wysłany: Nie 12:19, 13 Sty 2013    Temat postu:

Hej. Moim zdaniem problem polega na tym że jak włączasz światła to skacze pobór mocy i motocykl schodzi na niższe obroty dlatego chrobotanie jest bardziej słyszalne. Szczerze powiedziawszy to może być wszystko od twojego nadmiernego przeczulenia (mam to samo) po naciągnięty łańcuszek rozrządu. Moim zdaniem warto sprawdzić również pompę wody. Miałem jeden motocykl gdzie to własnie ona robiła mi hałas prawie jak rozrząd. Z drugiej strony mi też coś chrobocze od 1350 obrotów do 1600 obrotów. Byłem u mechanika powiedział że on by się tym nie przejmował. Ze względu na to że ja się przejmuję tak czy siak, słucham radia i jest lepiej. Musisz jednak pamiętać że to że słyszysz że coś chrobocze przy 1100 obrotów nie znaczy że nie chrobocze przy 2200 tylko że tego tak nie słychać. Pozdrawiam serdecznie

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Nie 20:21, 13 Sty 2013    Temat postu:

To prawda że mam wyczulony słuch, na pewno dojdę do tego co to, moje moto stoi właśnie rozebrane, bez plastików. Przeraziłem się tym co zobaczyłem, na szczęście nie bardzo, np. brakujące śruby w pokrywie filtra pow. Kupując, facet powiedział że nic przy niej nie trzeba robić. Po zdjęciu plastików widzę co kupiłem. Wracając do tematu- jak napędzany jest alternator w ST1300- zębatki? I gdzie on się znajduje? Samą konstrukcję alternatora widziałem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Nie 21:11, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
modzek
amator postów
amator postów


Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Maków Mazowiecki

 Post Wysłany: Wto 0:41, 15 Sty 2013    Temat postu:

W Europie na łańcuchu masz tylko pompę oleju i rozrząd. Alternator masz umieszczony między cylindrami. Pod układem wtryskowym i dostęp do niego jest iście paskudny. Moim zdaniem idziesz dobrą drogą szukając przyczyny w alternatorze. Może być tak że łożyska trzymające alternator się kończą i stąd dziwny dźwięk, ale to tylko moja teoria i nie chcę się za bardzo mądrzyć . Bynajmniej mi to pasuje do tego co opisujesz.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Wto 12:14, 15 Sty 2013    Temat postu:

Rozbiórki ciąg dalszy, ktoś kto miał to moto albo jego mechanik to ...........
Chociaż by dlatego że śruby, które powinny być w deklu filtra leżały obok wtrysków. Poza tym oczywiście zerwany był krzyżak w dolnej części filtra pow. (w śrubie mocującej filtr do wtrysków) no i wiercenie Evil or Very Mad
Zauważyłem pewną niepokojącą sprawę- po prawej stronie zbiornika paliw są 3 wężyki o różnej średnicy, jeden jest na kolanku (średni) i to właśnie kolanko było pokryte rdzą. Za 2-3 lata jakby rdza poszła dalej, mogło by dojść do wycieku paliwa na silnik. Opaski na króćcach pod wtryskiem luźne. Wieczorem powinienem osiągnąć cel czyli alternator.[/img]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Pon 7:59, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2520
Przeczytał: 15 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Wto 20:16, 15 Sty 2013    Temat postu:

Nie wiem jak jest w 1300, ale w 1100 do napędu altka, użyto dwóch kół zębatych, napędzanych kołem ślimakowym. Myślę że tu jest podobnie. Te dwa koła, połączone są sprężyną. Ma ona na celu, zapobiegać właśnie takim odgłosom i dawać stały kontakt z kołem napędzającym. Kiedy silnik zimny, to i olej też. Tłumi wszelkie odgłosy. Po nagrzaniu, powstają małe luzy. Kiedy włączysz światła, to altek zwiększa swoją moc i stawia opór. Więc luzy się kasują. Tutaj szukałbym przyczyny.
Jeżeli chodzi o stan, jaki zastałeś, to nic dziwnego. Większość kupujących, kieruje się wyglądem zewnętrznym. Kolor, stan lakieru, stan licznika, itp. To co najważniejsze, jest właśnie pod plastikami. Ja kupując motka, zawsze pytam przez tel. czy pozwoli (lub zrobi to sam), zdjąć właśnie plastiki. Jeżeli nie, to odpuszczam. Bo to co najważniejsze, jest przykryte. Wygląd, zarysowania, nawet kolor można łatwo i tanio zmienić. Natomiast naprawa silnika czy skrzyni biegów, zawsze wiąże się z dość dużymi kosztami. Niewspółmiernymi do lakierowania, czy też kosmetyki. Reasumując, ja nigdy nie decyduję o zakupie po stanie i wyglądzie zewnętrznym.

Tak z ciekawości zapytam, kupowałeś od motocyklisty, czy handlarza? Bo jeżeli od motocyklisty i ukrył to przed Tobą, to powinieneś wymienić go tu z imienia i nazwiska. Tak ku przestrodze.
pozdr. j


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Wto 21:34, 15 Sty 2013    Temat postu:

Alternator zdemontowany, łożysko przy szczotkach do wymiany, a i pewnie same szczotki też, jutro jedzie na pomiary i będę decydował co z nim. Samo dotarcie do niego zajęło mi jakieś 12 godzin z przerwą na dymek w oku. Nie jest tak źle, po zejściu poniżej układu wtryskowego, widać było że nikt tam nie zaglądał. Kilka opasek w tej pajęczynie wężyków jest do wymiany. Właściciel nie zdawał sobie sprawy że np. w filtrze wszystkie śruby mocujące nie były zabezpieczone. Mi to wygląda na robotę, praktykanta, lewusa na dodatek nie sprawdzonego przez szefa. Takie luźno latające śruby w filtrze, zostawiam bez komentarza. Kupując ST 1300 właśnie nie zwracałem uwagi na wygląd, jak bym tak zrobił to nie była by moja. Chodziło mi o serce jak chodzi czy kopci na zimnym, i kto nią jeździł. A taka rozbiórka jest dla mnie relaksem. Smar motocyklowy działa na mnie jak, krem na zmarszczki. P.S. moto kupiłem pod Gliwicami. Na spotkaniu porozmawiamy o właścicielu i sprzedawcy. Ogólnie wiecie od kogo mam moto? To co teraz robię z ST 1300 praktycznie własne bezpieczeństwo. A poza wszystkim to 4 króćce były obluzowane opaski, a ja myślałem dlaczego strzela w tłumik przy odjęciu gazu, a tu proszę. Cały worek szczęścia Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Pon 8:07, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
samad
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Jasień/Żary/LUBUSKIE

 Post Wysłany: Śro 11:11, 16 Sty 2013    Temat postu:

Nikt nie zadba o czyjeś bezpieczeńsywo tak jak sam zainteresowany -są tacy co tylko jeżdżą i niestety muszą zaufać komuś kto się na tym niby zna , a nawet ci co się na tym znają to też tylko ludzie ,więc i błędy popełniają ---------------inną sprawą są typowi handlarze którzy idą na kasę - jak najtaniej zarobić jak najwięcej , inną handlujący dla których jest to towar ---czyli biorę towar i sprzedaję dalej ,nie ingerując w produkt................... a pozatym co byś teraz robił .............. a tak masz zajęcie relaksujące i poznajesz własne moto od podszewki Wink Laughing

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Śro 13:32, 16 Sty 2013    Temat postu:

Wiem że w tej sytuacji powinienem ostrzec innych przed tym salonem, serwisem moto, z tego względu że komuś mogła by stać się krzywda, jak ktoś mnie zapyta dokładnie o ten salon, na pewno powiem żeby go omijał z daleka.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
norbert
zasłuzony
zasłuzony


Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 1503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Śro 13:47, 16 Sty 2013    Temat postu:

kruchy napisał:
Wiem że w tej sytuacji powinienem ostrzec innych przed tym salonem, serwisem moto, z tego względu że komuś mogła by stać się krzywda, jak ktoś mnie zapyta dokładnie o ten salon, na pewno powiem żeby go omijał z daleka.


Myślę że śmiało możesz robić antyreklame skoro zysk jest ważniejszy od bezpieczeństwa.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Śro 14:57, 16 Sty 2013    Temat postu:

To jego sumienie. Jest nadzieja, że skoro chciał rozwijać interes w kierunku takich moto jak ST to czyta fora aby dowiedzieć się więcej o nich i doleci coś do niego, a mnie na pewno kojarzy. Na forum mogą być jego znajomi, koledzy, przyjaciele, to mogą mu przekazać pozdrowienia. Poza wszystkim, był bym właścicielem to nie sprzedał bym nikomu takiego moto, nawet wtedy gdyby moto nie był mój tylko kolegi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Śro 16:43, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
jerzyk
V


Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 2520
Przeczytał: 15 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Skąd: KT

 Post Wysłany: Śro 17:55, 16 Sty 2013    Temat postu:

Jak już masz altka na wierzchu, to wymień kpl. łożysk

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Śro 19:16, 16 Sty 2013    Temat postu:

Altek jest u elektromechanika, wymiana łożysk, sprawdzenie szczotek, pomiary uzwojenia. Chcę zrobić komplet.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
modzek
amator postów
amator postów


Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Maków Mazowiecki

 Post Wysłany: Śro 21:01, 16 Sty 2013    Temat postu:

Wiesz co? Mocny jesteś, że go wyjąłeś. Powiedz tylko czy miałem rację co do łożysk? Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Śro 21:20, 16 Sty 2013    Temat postu:

Oczywiście Kolego, że miałeś racie. Łożysko od strony szczotek padło, więcej będę wiedział jak odbiorę altek od elmech. Na pewno naskrobie jakieś info.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Czw 7:03, 24 Sty 2013, w całości zmieniany 6 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Czw 7:03, 24 Sty 2013    Temat postu:

Alternator odebrany, łożyska wymienione, jeszcze zamontować i będzie motocykl zdrowy, szczotki jak i uzwojenie altka ok.
Przed ostatni gwizdek do wymiany łożysk, bo następny etap to luzy, a po tym mielenie alternatora.
Jak ktoś zdecyduje się na taką naprawę to koszty-
łożyska- 70pln
opaski zaciskowe- 10pln
8 śrub ze stali nierdzewnej (opasek na króćcach)- 10pln
no i najcenniejszy czas- do tej pory spędziłem przy tej naprawie ponad 20h, a jeszcze co najmniej 10-15h
Dojście iście paskudne- szczególnie do dolnej śruby, mocującej alternator.

Wczoraj odpaliłem moto, nie słychać żadnego chrobotania. Wydaje mi się że po tej naprawie, silnik lepiej reaguje na odkręcenie manetki. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Pon 8:11, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
kruchy
uzależniony
uzależniony


Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skąd: Lewin Brzeski

 Post Wysłany: Wto 20:57, 12 Mar 2013    Temat postu:

Tak jak obiecywałem kilka zdjęć z remontu.


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kruchy dnia Wto 22:11, 12 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Użytkowników Motocykla Honda Pan-European ST1100/ST1300 Strona Główna » DZIAŁ TECHNICZNY - ST1300 » Chrobotanie w silniku, światła ON i cichnie.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group